poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Odpowiedzcie sobie sami.

Kiedy ukończyłam 39 lat, ujawniła się u mnie choroba - reumatoidalne zapalenie stawów.

Trudno opisać w słowach ból i cierpienie, jakie towarzyszyły mi przez całą dobę. Dzień dawało się jakoś przeżyć, ale noc była wiecznością. Stawałam się bezradna. Choroba umiejscowiła się w kończynach górnych, chociaż nie omijała też innych części ciała. Jestem plastykiem-dekoratorem. Czym są ręce dla plastyka-dekoratora? Odpowiedzcie sobie sami. Ból ograniczał aktywność dłoni i płynność ruchów. Moich dolegliwości nie byli w stanie złagodzić lekarze. Leki przeciwbólowe na krótko uśmierzały cierpienie, ale dawały skutki uboczne: podrażniały trzustkę, wątrobę i jelita. Organizm był osłabiony i mało odporny. Brakowało mi chęci do życia, ale nie dawałam za wygraną. Wciąż miałam nadzieję i szukałam drogi, która doprowadziłaby mnie do zdrowia.
Bardzo dużo czytałam na temat medycyny niekonwencjonalnej. Przestałam chodzić na zabiegi rehabilitacyjne, które może coś dawały, ale czekanie w kolejce i wysłuchiwanie narzekań ludzi starszych, a czasem i młodych, tak źle na mnie wpływało, że stawałam się coraz słabsza psychicznie. Człowiek, który jest słaby psychicznie, nie może sobie poradzić z chorobą. W tym najgorszym dla mnie okresie zetknęłam się z produktami CaliVita.
Zapoznała mnie z nimi moja serdeczna koleżanka, więc tym bardziej obdarzyłam je zaufaniem. Najważniejsze było dla mnie, że są to produkty naturalne, bez dodatków chemicznych. Pierwszym preparatem, który stosowałam  był Pro Selenium - ze względu na jego silne działanie przeciwzapalne, zdolność wiązania toksycznych substancji w organizmie i redukowania metali ciężkich. Dodałam następnie Protect 4Life, ponieważ antyoksydanty są skuteczniejsze, gdy występują razem. Nie zapomniałam również o witaminie C Plus oraz Strong Bones, aby wzmocnić zniszczoną wieloletnią chorobą strukturę kości. Z preparatów multiwitaminowych wybrałam Vital O, ponieważ oprócz witamin i składników mineralnych, znajdują się tam rośliny lecznicze, świetnie dobrane do potrzeb mojego organizmu: działająca przeciwzapalnie jukka, przyspieszająca wydalanie toksyn pietruszka oraz gojąca śluzówki lukrecja. Wzbogaciłam także menu o żywność z wysoką zawartością selenu: czerwoną cebulę, dojrzałe pomidory, kiełki pszenicy, brokuły i tuńczyka.
Dzisiaj, po kilku miesiącach stosowania suplementów i zdrowej diety, czuję zdecydowaną poprawę. Wprawdzie moje dłonie nie odzyskają już pierwotnego kształtu, ale zmiany w stawach nie postępują i nie odczuwam bólu. Mam ogromną satysfakcję, że pomogłam sobie produktami CaliVita

Jestem wiarygodna pomagając innym, co cieszy tak samo, jak odzyskane zdrowie.
Anna Haaso

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Oceń stan swojego zdrowia - ćwiczenia/aktywność